aaa4 |
Wysłany: Wto 13:01, 10 Kwi 2018 Temat postu: poziom |
|
-Kiedys zastanawialem sie, czy nie poslubi Piery - rzekl Guide. - Czterdziesci lat temu nie byloby zadnych watpliwosci. Dobry uklad, dobrana para. Pobraliby sie. Nigdy by nie uciekl.
-Ale nasz ojciec przeciez wyjechal. Zalezy to od czasow czy od czlowieka?
-Ale wrocil.
-Itale tez wroci!
-Kiedy powiedzial, ze chce wyjechac, siedzial tam, gdzie ty teraz. Rozzloscilem sie, nazwalem go glupcem i czyms jeszcze gorszym.
-Na litosc boska, chcesz sie obwiniac? Oczywiscie, ze byles dla niego twardy, czy sadzisz, ze kiedykolwiek byles miekki? On tez nie jest miekki. Jest twoim synem, na Boga!
-Nie obwiniam siebie ani Itale. Dawno juz minal na to czas. Obwiniam ludzi, ktorzy osmielili sie go osadzic. Oddalbym zycie... - ale nie skonczyl zdania. Nie istniala pomsta, dla ktorej moglby oddac zycie, ani zadne zadoscuczynienie. Nie mogl nic zrobic. |
|