Autor |
Wiadomość |
MaCHeJeK |
Wysłany: Pon 10:14, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ja głównie preferuje Wódeczke wszelakiego rodzaju, ale jeśli miałbym wybierać to chyba "Smirnoff" mi najbardziej przypadł do gustu, ale nie posiadam finansów by go zakupić na każda impreze. Wsród piw króluje LECH, ale jednak najczęsniej na melanżek kupuje Taterke Pils (dobry smak i niska cena). Za winkiem sklepowym niskobudżetowym nie przepadam. Jedyne winko jakie przychylam to winko domowej roboty Cud malinka, można by rzec "Niebo w gębie"  |
|
 |
Mighty Warrior |
Wysłany: Czw 17:54, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ja pilem w ustrzykach dolnych Piołunówkę z prawdizwego zdażenia pędzoną przez mojego wujka więc podobne to w kazdym badz razie rozgrzewa az sie patrzy :  |
|
 |
Taffer |
Wysłany: Czw 14:56, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ja tam niewiele pijam. Wóda moze być prawie każda. A z piw to raczej Lecha lubie. |
|
 |
Diabel |
Wysłany: Czw 14:33, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
o ile słyszałem dobrze to paru znajomych z okolicy próbowało tego trunku
ale nie opowiadali mi żadnej histori niestety  |
|
 |
Ghost |
Wysłany: Czw 14:31, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
btw. wtrące coś :]
KTO Z WAS MIAŁ PRZYJEMNOŚĆ ZAZNAĆ "CZARU ZIELONEJ WRÓŻKI" CZYLI W SKRÓCIE ABSYNTu  |
|
 |
Diabel |
Wysłany: Czw 14:27, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
a ja tam w ogóle nie pije
ale lubie sobie czasem obalić coś np wode niegazowana Oaza :] oczywiście na drugi dzień
Piwko najlepiej Taterka ale inne też wypije :]
Wóde każdą byle schłodzoną ( i unikajmy Absolwenta czerwonego )
Wina kompletnie nie lubie ostatni raz je piłem pewnie na wycieczce i to tylko dlatego że Antoś zmieszał je z Colą :] |
|
 |
Mighty Warrior |
Wysłany: Śro 22:29, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
Bronki: Warka jasne pełne, Tatra mocne , Lech powoli traci swoj smak ale jeszcze ujdzie, No i Leżajsk jasny. Jak spiewali artyści z zespolu Wańka wstańka
"Najlepsze piwo to leżajski ful,
takiego piwa nie pił nawet król .."
hehe
a do wysokoprocentowe trunki kazde ale Zubrowka koniecnzie bez przepity nie zaklucajmy natyralnego smaku trawy żubrowej prosto z puszczy ktory doceniaja koneserzy na całym świecie =)
A ZAPOMNIALEM JESZCZE ZE JESTEM ANTYZYWIEC I ANTY WARKA STRONG ORAZ WSZELKIE FARBOWANE PIWA TYPU REEDS ( czy jak to tam sie pisze ) |
|
 |
niedzwiedz |
Wysłany: Śro 22:13, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
Lubie: piwko (zywiec, lech, carlsberg, tatra), wodka (najlepiej z czyms gazowanym produkowanym przez coca-cola company ), drinki smirnoff
Nie lubie: wino (jak juz to w malych ilosciach, albo wymieszane z napojem gazowanym-patent Elandila ), tequilla (bleee), whisky (tego juz nawet powachac nie zamierzam), mieszac roznych alk. |
|
 |
Ghost |
Wysłany: Śro 20:42, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
Hm wino, a bo ja wiem jak już pić to tanie faktycznie, nie ma co szaleć 5zł to dobra granica.
Piwa: Żywiec, Lech, Leżak w takiej kolejności.
Wiecej niż 20% alk : Żubrówka + soczek jabłkowy (miodzio), ew cokolwiek byle w temp <0 stopni wtedy "wchodzi". |
|
 |
pucek |
Wysłany: Śro 19:30, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
Ty tam Kamilu wiesz co ja lubie wina tez moge sie na imprezie napic,w sumie wszystko co daja,byle nie mieszac
Co do piwa ta rzadzi Lech... ;> 0.6 i doner teraz wlasnie z Chmielem opracowywujemy co nie co  |
|
 |
Elandil |
Wysłany: Śro 19:12, 29 Mar 2006 Temat postu: niezbędny asortyment |
|
Wiem, że o gustach nie wypada dyskutować no, ale pytam. Jako iż każdy z nas na pewno bierze na imprezę jakiś swój ulubiony trunek wiec postanowiłem dowiedzieć się, w czym to ludzie się lubują. U mnie na przykład nie ma imprezy bez wina. Taniego wina. Black Currant’a, dla mnie napój kultowy, lub coś podobnego byle do 5zł. Polecam również Sobieskiego. Smak idealny, zwłaszcza delikatnie zmrożony. A wśród piw króluje Żywiec. |
|
 |